Może nie w każdych rodzinach praktykuje się obdarowywanie bliskich prezentami w Święta Wielkanocne, ale nie ulega wątpliwości, że w odwiedziny (które na pewno nastąpią), nieładnie przyjść z pustymi rękami. Po co jednak przynosić oklepane lub drogie prezenty, skoro liczy się pamięć i gest? Wszystkim spóźnialskim, osobom niemającym pomysłu lub chcącym podarować coś drobnego, ale niebanalnego proponuję słoiczki DIY. Będzie (prawie) świątecznie, bo… w sklepie nie mieli baranków, ale za to mieli rozmaite ptactwo domowe 😂
A zatem, proszę Państwa, poznajcie Jego Wysokość Indora w towarzystwie filigranowych kurek, jurnych kogutów, eleganckich kaczek i dostojnych gęsi.
Co potrzebujemy?
- słoiczki
- plastikowe zwierzątka
- taśmę malarską
- spray
- klej
Wykonanie jest banalnie proste: słoiczki myjemy, odtłuszczamy pokrywki i zwierzątka, przyklejamy je. Owijamy taśmą malarską to, czego nie chcemy pomalować i psikamy sprayem w wybranym kolorze. Łatwizna, nie?😊
A co dajemy do środka? Cokolwiek! Jako że w naszym przypadku osobami obdarowywanymi będą rodzice, dziadkowie i ciocie, zdecydowałam się na cebulki kwiatów, które bliscy będą mogli posadzić sobie w ogródku. Ci, którzy nie mają ogródka, dostaną słoiczki wypełnione słodkościami. Za to słoiczki w wersji złotej zatrzymam sobie ja, i wypełnię je przyprawami - będą zatem ozdobą w mojej kuchni i posłużą nie tylko w okresie świątecznym;-)
Łapcie pomysł i bierzcie się do pracy! Powodzenia! ;-)
Który z kogutów wygrywa tytułową walkę: złoty, czy różowy?
Interesujący ten wpis!
OdpowiedzUsuńFaktycznie bardzo ciekawie napisane. Czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba pomysł na stworzenie takich słoiczków.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń